Alimenciarz powód do wstydu?

Nie ukrywam, że od pewnego czasu czytam artykuły na temat alimentów. Zazwyczaj historie przedstawione są jednostronnie – biedna, samotna matka, która nie otrzymuje pieniędzy na dziecko od mężczyzny, który „zmachał” jej dziecko… Tendencyjność aż poraża. Rozumiem, że są przypadki, kiedy naprawdę to wygląda w ten sposób i naprawdę uważam, że takim kobietom należy się pomoc. … Czytaj dalej Alimenciarz powód do wstydu?

Napięcie

Była dzwoni codziennie, zazwyczaj z jakimiś pierdołami… Czy da się do tego przyzwyczaić? Otóż nie, nie da się. Szczególnie, gdy było się przyzwyczajonym do niezależności, wolności, możliwości dokonywania własnych wyborów. Rodzi się we mnie bunt, ogromny. I nawet nie mam ochoty powiedzieć o nim facetowi, lecz jego byłej kobiecie… lecz dochodzę do wniosku, że z … Czytaj dalej Napięcie

Opadające skrzydła

Po dwóch latach czuję się wypalona. Dla tego związku poświęciłam wiele rzeczy – rodzinę, przyjaciół, swoje zainteresowania, a teraz tracę nawet szacunek do samej siebie. Właściwie w imię czego? Dopiero teraz dociera do mnie, że tkwię w toksycznej zależności i co gorsza, sama nie kieruję swoim życiem. BYŁA włazi z buciorami w mój dzień, mówi, … Czytaj dalej Opadające skrzydła

Słowo o ex

Chociaż staram się akceptować byłą partnerkę mojego mężczyzny, to naprawdę mam wrażenie, że ona robi wszystko, aby było inaczej. Ciągłe telefony, pretensje i rozkazy. Nie, takiej kobiety nie można polubić. Wczoraj kłótnia o… 10 zł. Rozumiem, że jest w ciąży, że musi oszczędzać pieniądze, że hormony szaleją, lecz nie dajmy się zwariować. W takich sytuacjach … Czytaj dalej Słowo o ex

Call me

Godzina 19.00, jeden telefon i już dobry nastrój ulatnia się. Wystarczyło, że zadzwoniła – kiedy będziesz? – ryczała do słuchawki. On przecież ma swoje obowiązki – musi być na każde zawołanie. Gotowy do startu, kiedy Księżniczka wezwie. Niestety, im lepiej w naszym związku, tym częściej Ona pcha się ze swoimi butami. W końcu ma prawo, … Czytaj dalej Call me