Call me

Godzina 19.00, jeden telefon i już dobry nastrój ulatnia się. Wystarczyło, że zadzwoniła – kiedy będziesz? – ryczała do słuchawki. On przecież ma swoje obowiązki – musi być na każde zawołanie. Gotowy do startu, kiedy Księżniczka wezwie. Niestety, im lepiej w naszym związku, tym częściej Ona pcha się ze swoimi butami. W końcu ma prawo, … Czytaj dalej Call me